Cześć Miłośniku Niepowtarzalnych Klasyków.

Z ogromną przyjemnością przedstawiam członka naszej rodziny, zabytkowego "Dziadka" czyli VW Garbusa z 1965 roku, będącego prawdziwym skarbem w kolekcji każdego pasjonata klasycznych samochodów.

Prezentowany egzemplarz zachwyca swoim oryginalnym wyglądem, dopracowanymi detalami i duszą, którą czuć na każdym kroku. To auto, które nie tylko przyciąga spojrzenia, ale także budzi wspomnienia i emocje – idealne na weekendowe przejażdżki, spotkania z innymi miłośnikami klasyków, czy jako unikalna ozdoba każdej kolekcji.

Dziadek został sprowadzony do Polski w 2024 roku, następnie trafił do znanego wszystkim garbusiarzom Czarka z Wesołej, który wraz z synami rozkręcili go mechanicznie do ostatniej śrubki i złożyli na nowo. Auto wozi na pokładzie nasze dzieci, więc nie było żadnego oszczędzania - został wyremontowany od A do Z, w większości na oryginalnych niemieckich częściach:

- cały silnik (zużyta duża sakiewka pieniędzy)

- kompletne zawieszenie (kolejna sakiewka)

- kompletny układ hamulcowy (kolejna sakiewka)

- kompletny układ wydechowy (kolejna sakiewka)

- kompletny układ kierowniczy (kolejna sakiewka)

- częściowo układ elektryczny (6V!) (i kolejna sakiewka)

- i wiele innych elementów, które sugerowały że należy je wymienić (już nawet nie liczyłem).

Wszystkie te działania są elegancko widoczne w aucie, gdy się zajrzy w komorę silnika, pod spód auta, w zawieszenie itd. Cieszą oko bo wyglądają jak z fabryki.

Z Garbusem jest tak że albo się zrobi wszystko i będzie mieć się spokój, albo będą nerwy i ciągłe poprawki. Panowie z Wesołej zrobili wszystko, na co są dokumenty, nawet chyba kilka zdjęć znajdziemy. Dzięki takiemu podejściu do sprawy, auto jeździ na zloty, spotkania bez żadnego problemu. W roku 2025 roku objechało turystycznie z innymi klasykami wschodnią część Polski (dowód na zdjęciach z wyjazdu w Galerii w tym ogłoszeniu).

Wizualnie Dziadek jest w stanie bardzo dobrym, aczkolwiek tak jak do mechaniki nie można się nigdzie przyczepić, tak do lakieru pewnie w niektórych miejscach osoba przykładna znajdzie kilka rys historii. Tu są dwa scenariusze - jeździć i cieszyć się tak jak jest (praktycznie niewidoczne na pierwszy rzut oka), albo podejść ponownie kompleksowo. Ja wybrałem wersję pierwszą i nadal cieszy oczy :) A są to naprawdę detale które w niczym uroku nie umniejszają. Podłoga auta w stanie idealnym.

Samochód od 2024 roku na zabytkowych tablicach rejestracyjnych. Całość wygląda cudownie i świetnie się komponuje. Przegląd bezterminowy, OC do sierpnia 2026 roku.

Sprzedaję z racji rozpoczęcia kolejnego projektu, a miejsc w garażu już nieco brakuje. Z kwestii formalnych, na auto wystawiona zostanie FV (Kupujący zwolniony z 2% podatku).

Samochód garażowany w ciepłym i suchym garażu, przejażdżka możliwa pod warunkiem ładnej pogody. Jeśli ktoś by chciał kupić auto i przewieźć je lawetą do miejsca docelowego, mamy zaprzyjaźnioną lawetę znającą się na autach zabytkowych (Klasyczna Laweta).

Serdecznie zapraszam do kontaktu i obejrzenia tego wyjątkowego Garbusa na żywo. To okazja, która nie zdarza się codziennie – stań się właścicielem kawałka motoryzacyjnej historii!