Golf 4 orginalnie na pompach 90km. Tak, wiem. Poobijany jest jak żona Jacka Kaczmarskiego. Po części moja wina, po części poprzedniego właściciela. Niemniej jednak, nie uczestniczył w żadnych poważnych wypadkach. Jest zrobiony tak, żeby bezproblemowo przechodził przeglądy, stąd te czarne progi (mechanik to robił).
Atuty:
- Zrobione wszystkie poważne naprawy jakich ten wóz mógłby oczekiwać: dwumasa, regeneracja turbiny, sworznie wahaczy, amortyzatory i poduszki amortyzatorów przód, świerze tarcze hamulcowe, uszczelniona CAŁA pompa paliwa, nowy akumulator i kilka więcej, ale to jest te kilka najdroższych napraw
- Nic nie dymi z wydechu, ledwo co w zimę. Policja nawet poziom spalin z wydechu mi sprawdzała i przeszedł to badanie bez zarzutu.
- Był używany przede wszystkim do robienia tras Wrocław - Szczecin. Wyciągnąłem go na krótszą trasę zaledwie kilka - kilkanaście razy w przeciągu ponad roku posiadania tego samochodu.
- Zrobiona (nie wgrana z internet) mapa na 122KM i 290Nm. Znacząco obniża spalanie, bo w mieście pali 6.5L, a w trasie nawet 4.1 (choć realistycznie, na autostradzie będzie większe). Posiadam wykres z hamowni dla zainteresowanych.
- radio BT z mikrofonem, dorzucam poprzednie radio z działającym odbieraniem fal radiowych i odtwarzaniem płyt CD
- badanie techniczne do 11.04.26r., OC do 04.08.br.
- Golf nigdy mnie nie zawiódł
- Odpala DOSŁOWNIE na strzał. Nie wiem czy znajdzie się drugi tak dobrze odpalający golf
Wady:
- Tak jak wcześniej wspomniałem: blacharka jest w nie za dobrym stanie. Jedyne co tu można pochwalić
to mało rdzy jak na golfa
- Do naprawy jest centralny (nie otwierają się drzwi pasażera z centralnego) oraz slot na kluczyk drzwi pasażera. Trzyma się to drzwi, a więc spokojnie. Żaden złodziej nie otworzy drzwi z linki. Natomiast, urwana jest metalowa końcówka tegoż slotu i nie wchodzi on w interakcję z zamkiem.