Witam!

Z bólem serca sprzedam ten jakże zacny niemiecki dyliżans z polskiego salonu.
Sprzedaję z powodu zazdrosnej kobiety, bo zawsze gdy przejeżdżam obok liceum maturzystki rzucają się na maskę i próbują wejść oknami oraz bagażnikiem. Raz nawet jak pojechaliśmy polówką z kumplem do burdelu, to za darmo nas obsłużyły dziewczyny, a pierwszy raz jak pod kościół zajechałem to myśleli, że biskup przyjechał.

Auto nie było garażowane, ale jak pod drzewem stawałem to patki odlatywały żeby go nie obsrać.

Co się psuje w tym aucie? Jedynie humor sąsiada jak Cię zobaczy w takiej bryce!

Przegląd robiony w lutym, ale diagnosta chciał bezterminowy dać.

Wiadomo, jest to auto 20 letnie, więc pokazuje się ruda powoli i z mankamentów jest mały odprysk na przedniej szybie.

Zapraszam do zakupu po wcześniejszych oględzinach!