VW Westfalia z 1986 roku. Samochód Specjalny, Kempingowy, w niezłym stanie i, co najważniejsze, w pełni sprawny. Większość wyposażenia oryginalna. Można postarać się o zarejestrowanie jako samochód zabytkowy. Mi nie było to potrzebne. W moim posiadaniu od 15 lat. Sprawdzał się na wyprawach dalekich, jak i w codziennej jeździe po Warszawie. Zwinny, skrętny, żadnego problemu z parkowaniem. Ma status samochodu specjalnego i bezterminową zgodę na wjazd do strefy Czystego Transportu w Warszawie
-silnik 1.6TD ( czy TD, / ile koni)+ 5 biegowa skrzynia biegów;
- kupiony – 15 lat temu - od pana z Krakowa, który go pierwotnie sprowadził (chyba z Niemiec), fan aut zabytkowych, po zakupie zrobiliśmy małą regulację silnika i jeździł super dobrze
- serwisowany u mistrza, pana Gienia z Wawra, zawsze przegląd coroczny przed sezonem – polecam fachowca, specjalizującego się busach VW– samochód był właściwie bezawaryjny, a jak się coś działo, to pan Gieniu potrafił doradzić co zrobić nawet przez telefon (dam kontakt)
- podnoszony dach oryginalny + rozkładane łóżko. Tropik miał małą dziurę. Zrobiliśmy łatę.
- ogrzewanie Webasto (dorobione – działało idealnie, w kilka minut było super ciepło)
- dwa akumulatory - standard w tym modelu
- rozkładana kanapa na dole – z niej korzystaliśmy najczęściej – mega szybkie rozkładanie, bagaże na przód i można spać bardzo wygodnie
- Bagażnik na 2 rowery
- Aktualne badanie techniczne i ubezpieczenie – zawsze bezproblemowo przechodził badanie techniczne
- Opony Continental całoroczne – sprawdzały się przez cały rok
- hak holowniczy
- komplet oryginalnych zasłonek na wszystkie okna
- dwa zakupione paski- na wszelki wypadek, które nigdy się nie przydały :)
- książka „VW T3 naprawiam sam” – prezent od zadziwionego ojca, kiedy dowiedział się, że kupiłam taki samochód