Aż ciężko uwierzyć, że to SsangYong. Nowy model Koreańczyków wygląda imponująco

Koreański SsangYong w rękach nowego właściciela zmienia się nie do poznania. Świadczy o tym zupełnie nowy Actyon, który z „brzydkiego kaczątka” przekształcił się w zaskakująco atrakcyjne auto. Co istotne, trafi ono również do Polski.

Artykuł zawiera autopromocję.

SsangYong Actyon był wytwarzany od 2005 do 2017 roku. W pierwszych latach produkcji ten kompaktowy SUV (445 cm długości) wyróżniał się – delikatnie mówiąc – bardzo oryginalną sylwetką. Wygładzoną ją w 2013 roku wraz z premierą nowego wcielenia, choć bardziej pasuje tu słowo… lifting.

Teraz SsangYong Actyon powrócił zza światów. To zupełnie nowe auto bazuje na znanym u nas Torresie. Dzieli z nim wiele podzespołów, w tym m.in. tę samą platformę konstrukcyjną, ale wyróżnia się nowocześniejszą i atrakcyjniejszą sylwetką.

Ba, łatwo w niej dostrzec nawiązania do Range Rovera Velara.

Nowy SsangYong Actyon bazuje na Torresie

Nowy SsangYong Actyon, oferowany już pod marką KG Mobility, mierzy 474,0 cm długości, 192,0 cm szerokości oraz 168,0 cm wysokości. Rozstaw osi, jak na wymiary nadwozia, jest dość skromny i wynosi 268,0 cm. Dla porównania Torres (przy tym samym rozstawie osi) mierzy, odpowiednio, 471,0, 189,0 i 171,0 cm.

Cyfrowy kokpit z dwoma 12,3-calowymi ekranami pod wspólną taflą, jest praktycznie identyczny z tym w elektrycznym Torresie EVX (TUTAJ przeczytasz test tego auta). Choć zastosowano w nim twarde plastiki, sprawia zaskakująco jakościowe wrażenie.

Podobnie jak pikowana tapicerka skórzana z zamszowymi wstawkami. Można ją zamówić w kolorach czarnym lub czerwonym. Dostępny jest też dwubarwny wariant, łączony z akcentami z włókna węglowego czy ciemnego drewna.

Kierowcę ucieszy oświetlenie nastrojowe, oferujące wybór 32 różnych kolorów, nowa spłaszczona u dołu kierownica o grubszym wieńcu niż w Torresie czy kryształowa dźwignia automatu. Standardowo nowy SsangYong Actyon zapewnia bardzo wiele systemów wsparcia, w tym m.in. asystenta zmiany pasa ruchu.

KG Mobility chwali się, że jego nowy model oferuje mnóstwo miejsca dla pasażerów i ich bagażu. Największy ze schowków dysponuje pojemnością od 668 do 1568 l.

AUTOPROMOCJA – sprawdź atrakcyjne finansowanie OTOMOTO Lease.

Z napędem przednim lub 4x4

Do napędu nowego SsangYonga Actyona służy 1,5-litrowy silnik 4-cylindrowy z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa. Wytwarza on moc 170 KM i 280 Nm maksymalnego momentu obrotowego w zakresie od 1500 do 4000 obr./min.

Standardowo współpracuje z 6-biegową przekładnią automatyczną, przekazującą moment obrotowy na przód lub do kół obu osi. Na razie nie wiadomo, czy podobnie jak Torres EVX, również nowe dziecko KG Mobility otrzyma wariant w pełni elektryczny. Ale wcale nie jest to wykluczone.

W przypadku Torresa, 1,5-litrowiec (163 KM na polskim rynku) zapewnia prędkość maksymalną 191 km/h. Średnie zużycia paliwa dla odmiany z automatem i przednim napędem wynosi 8,5 l/100 km (według WLTP). Z kolei dla wersji 4x4 to 9,0 l/100 km.

Nowy SsangYony Actyon: kiedy w Polsce, jaka cena?

Zgodnie z informacjami, jakie uzyskaliśmy od polskiego importera, SsangYong Actyon trafi również na nasz rynek. Na razie nie poznaliśmy ani terminu jego debiutu, ani tym bardziej – cen.

Za Torresa 1.5 GDi z automatem i napędem na przednią oś Koreańczycy wołają obecnie od 149 900 zł w odmianie Joy. Lepiej wyposażona wersja Adventure kosztuje 161 900 zł. Ponad nią w ofercie są Adventure Plus w cenie 173 900 zł i Wild za 187 900 zł.

Wariant z układem 4x4 i funkcją blokady to wydatek od 159 900 zł (Joy). Kolejne odmiany tego auta również są o 10 000 zł droższe niż wersja 2WD.

Nowy SssangYong Actyon, ze względu na bardziej „ekskluzywny” charakter, będzie zapewne kosztował nieco więcej niż Torres. O ile? O tym przekonamy się, jak tylko polski importer uchyli rąbka tajemnicy dotyczącego jego cen.

Wyboista historia SsangYonga

Historia SsangYonga jest pełna wzlotów i upadków. Jest pełna zmian właścicieli i nowych planów. Wygląda jednak na to, że obecnie ta koreańska marka w końcu wychodzi na prostą, co wiąże się z zakupieniem większości udziału przez południowokoreański konglomerat chemiczny KG Group (TUTAJ poznasz historię SsangYonga).

Został on właścicielem 61% akcji SsangYonga w 2022 roku. Miało to miejsce, kiedy ten producent aut znalazł się w ogromnych tarapatach finansowych, spowodowanych m.in. pandemią Covid-19. W efekcie jego dotychczasowy właściciel, czyli hinduska Mahindra, rozpoczął poszukiwania nowego udziałowca.

Na początku w grze były dwie firmy – BYD i Edison Motors (koreański producent elektrycznych autobusów i samochodów dostawczych). Ale ostatecznie wybór padł na KG Group. Latem 2022 sąd upadłościowy w Seulu zdecydował, że może ono przejąć 61-procentowy pakiet akcji SsangYonga za 700 milionów dolarów.

Już wtedy sugerowano konieczność zmiany nazwy, jednak KG Group początkowo ugrzęzło w kwestiach prawnych związanych z rozliczeniem finansowym. Nastąpiło to dopiero po walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, mającym miejsce w marcu 2023 roku. Pomimo faktu, że SsangYong jest rozpoznawalny na całym świecie, ciągnie się za nim wyboista historia. „Nazwa SsangYong ma wielu fanów z dobrymi wspomnieniami, ale i bolesny wizerunek” – tłumaczy Kwak Jea-sun, prezes KG Group.

Nowy Actyon został pokazany już pod marką KG Mobility. Należy się spodziewać, że również w naszym kraju będzie następowało stopniowe wprowadzanie tej nazwy.