24 czerwca 2024

BMW niepewne elektrycznej przyszłości. Wprowadza nową strategię

BMW Neue Klasse

BMW szykuje się na każdą ewentualność na rynku. Dlatego ma własną strategię dotyczącą rozwoju elektromobilności, która pozwoli m.in. na uniknięcie zamykania fabryk w przypadku zmiany koniunktury.

Jeszcze 2 lata temu wydawało się, że przyszłość jest wyłącznie elektryczna. Ale tak się raczej nie stanie. Przynajmniej nie w najbliższym czasie. Pomimo tego producenci muszą brać udział w wyścigu na to, kto stworzy lepszą technologię dla aut na prąd, stąd inwestują ogromne pieniądze w rozwój elektromobilności.

Z drugiej strony muszą też zabezpieczać swój aktualny byt. A to oznacza konieczność produkcji i rozwoju aut spalinowych. W końcu za ich pomocą zasypuje się dziurę w budżecie powstałą przez samochody na prąd.

Obecnie na wielu europejskich rynkach trwa ochłodzenie dotyczące aut na prąd. Ba, są kraje, gdzie do łask wracają nawet silniki wysokoprężne. A to sprawia, że producenci muszą być niezwykle elastyczni i na bieżąco reagować na potrzeby konsumentów.

BMW zachowa dotychczasowe platformy

„Zawsze było dla nas jasne, że rozwój będzie bardzo zmienny, ponieważ zależy od przepisów i potrzeb klientów” – mówi szef produktu BMW, Bernd Korber, na łamach magazynu Autocar.

Przyznaje on, że pomimo wprowadzenia architektury Neue Klasse w 2025 roku, bawarska marka zachowa swoje dotychczasowe platformy przednio- i tylnonapędowe. Zachowa również wszystkie opcje układu napędowego, choć z pewnym wyjątkiem. Otóż, auta na prąd będą opracowywane już wyłącznie na Neue Klasse.

Pierwszym ma być nowe iX3, którego spalinowy odpowiednik dosłownie przed chwilą ujrzał światło dzienne (TUTAJ poznasz go lepiej). Później dołączy do niego kolejna generacja BMW serii 3. O ile wariant elektryczny powstanie na Neue Klasse, o tyle odmiany spalinowe – na zmodyfikowanej architekturze aktualnego modelu.

Co ciekawe, zarówno spalinowe, jak i elektryczne „trójki” mają mieć praktycznie identyczną stylistykę swoich nadwozi. To rozwiązanie Niemcy wprowadzili już przy okazji nowego Mini Coopera – elektryk i auto benzynowe wyglądają niemal tak samo.

Oparte są one jednak na różnych architekturach i wytwarzane w różnych miejscach. Model na prąd powstaje w Chinach, natomiast spalinowy – w brytyjskim Oksfordzie.

Elektryki i auta spalinowe z jednej fabryki

Kolejny krok w strategii BMW polega na tym, aby samochody, oparte na różnych platformach powstawały na jednej linii produkcyjnej. Czyli, żeby przyszła seria 3 w wersjach spalinowych, opracowana na platformie CLAR, była wytwarzana w tym samym miejscu, co wariant na architekturze Neue Klasse.

„W najbliższej przyszłości stawiamy na elastyczne podejście technologiczne, dlatego planujemy budowę aut ze wszystkimi układami napędowymi na jednej linii produkcyjnej. Jeśli rynek zmieni się w jednym kierunku, nie musimy zamykać fabryki ani ograniczać zmian. Po prostu zmieniamy napęd na inny” – mówi Korber. Osiągnięcie tego będzie możliwe również m.in., dzięki zaktualizowaniu obecnych platform.

„Dwa lata temu szacunki dotyczące samochodów elektrycznych były zbyt optymistyczne, a obecnie są zbyt pesymistyczne. Myślę, że wraz z pojawieniem się większej liczby modeli o większym zasięgu i krótszym czasie ładowania niektóre bariery zakupowe zostaną usunięte” – twierdzi z kolei szef sprzedaży BMW, Jochen Goller.

Następca BMW serii 1 będzie elektryczny?

Platforma Neue Klasse ma stanowić podstawę nie tylko dla przyszłych elektrycznych iX3 i serii 3, ale także dla mniejszych aut. Według nieoficjalnych doniesień, BMW pracuje obecnie również nad niewielkimi, przednionapędowymi modelami, mającymi być spadkobiercami i3. Zanim Niemcy wycofali to auto z produkcji, w ciągu niemal 9 lat na rynku znalazło ono ponad 250 000 nabywców.

Obecnie najmniejszymi modelami na prąd w wykonaniu Bawarczyków są iX1 oraz iX2. Oba stanowią po prostu wariant napędowy swoich spalinowych odpowiedników. W 2027 roku najpierw dołączy do nich zupełnie nowe i1, natomiast później – i2.

Pierwsze z nich będzie kompaktowym hatchbackiem, a więc odpowiednikiem dzisiejszej serii 1. Drugie ma być już crossoverem, który na rynku pojawi się w 2028 roku. Oba te auta zostaną oparte na platformie Neue Klasse z dopiskiem NBx, czyli dla modeli z przednim napędem (NAx jest przeznaczona dla aut tylnonapędowych). Oczywiście, obie architektury zapewnią również opcjonalny układ 4x4.

Wprowadzenie Neue Klasse jest postrzegane przez BMW jako „odkrywanie siebie na nowo”. Auta, oparte na tej architekturze, będą wyróżniać się zupełnie nowym językiem stylistycznym nadwozi oraz minimalistycznymi kokpitami.

Wraz z nową platformą zadebiutują również akumulatory wyróżniające się o 20% wyższą gęstością energetyczną niż stosowane obecnie. Zapewnią o 30% wyższy zasięg oraz znacznie szybsze ładowanie (również o 30%), co ma wynikać z zastosowania 800-woltowej instalacji elektrycznej.

Mniejsze i1 oraz i2 zapewne skorzystają z instalacji 400-woltowej.