8 maja 2025

Takie będzie najbardziej przełomowe Ferrari w historii

elektryczne Ferrari

Po latach flirtu z napędem hybrydowym, Ferrari zaczyna stawiać kroki w stronę elektromobilności. Jego pierwszy model na prąd ujrzy światło dzienne jednak później niż początkowo informowano. Nastąpi to dopiero wiosną 2026 roku. Co wiemy o tym samochodzie?

  • Pierwsze techniczne detale na temat elektrycznego Ferrari pojawią się jeszcze w tym roku.
  • Nowe auto trafi do sprzedaży w październiku 2026 roku.
  • Elektryczne Ferrari będzie kosztowało około 500 tys. dolarów.

Ferrari oficjalnie zapowiedziało premierę swojego pierwszego w pełni elektrycznego modelu na wiosnę 2026 roku. To przełomowy krok w historii tego włoskiego producenta supersamochodów, stawiającego do tej pory głównie na silniki spalinowe. Ostatnio – także na napędy hybrydowe.

Jak poinformował szef Ferrari – Benedetto Vigna – 9 października 2025 roku podczas dnia dla inwestorów ta włoska marka zaprezentuje „technologiczne serce” nowego modelu na prąd, który będzie pięciodrzwiowym crossoverem.

Jego sprzedaż ma ruszyć z kolei w październiku 2026 roku – informuje portal elektromobilni.pl.

TUTAJ poznasz ekstremalne Ferrari 296 Speciale.

Elektryczne Ferrari: własny projekt Włochów

Co istotne, za opracowanie napędu i silników elektrycznego Ferrari odpowiadają jego inżynierowie, a nie zewnętrzne firmy. Ba, produkcja najważniejszych komponentów ma się odbywać w nowo powstałym budynku e-building, mieszczącym się na terenie fabryki w Maranello.

Ferrari znajduje się obecnie w doskonałej kondycji finansowej. W pierwszym kwartale 2025 roku odnotowało 15-procentowy wzrost zysków operacyjnych oraz 13-procentowe zwiększenie przychodów rok do roku. Wzrost ten jest możliwy, dzięki zwiększonej liczbie dostaw zarówno do Europy, jak i do Stanów Zjednoczonych – największego rynku zbytu dla Ferrari, gdzie trafia co czwarty samochód tej marki.

Vigna podkreślił, że Ferrari kontynuuje rozwijanie swojej oferty produktowej zgodnie z planem, wprowadzając w 2025 roku aż sześć nowych modeli, w tym 296 Speciale i 296 Speciale Aperta.

Pomimo globalnych zawirowań gospodarczych i niepewności co do ceł nałożonych przez administrację prezydenta Donalda Trumpa, Ferrari pozostaje na obranym kursie. Jednocześnie utrzymuje swoje prognozy finansowe na dotychczasowym poziomie.

TUTAJ przeczytasz o producentach, którzy zarabiają najwięcej pieniędzy na sprzedanym aucie.

Coraz popularniejsze hybrydy

Ferrari przygląda się także strukturze sprzedaży pod kątem napędów. Obecnie 51%. stanowią samochody z silnikami czysto spalinowymi, a 49% to modele hybrydowe. Mimo że oferta obejmuje osiem modeli czysto spalinowych i tylko pięć hybrydowych, klienci coraz chętniej sięgają po wersje z elektrycznym wsparciem.

Przykładem są modele 296 GTB i 296 GTS, które zapewniają połączenie silnika spalinowego z elektrycznym. Jednak największy udział we wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale 2025 roku miały Roma Spider, SF90XX oraz SUV Purosangue. 296 GTS również odnotował dobre wyniki.

Choć ceny Ferrari są bardzo wysokie, klienci tej marki kierują się głównie emocjami, prestiżem i wyjątkowością, a nie ceną. Ferrari rozważa możliwość wprowadzenia 10-procentowej podwyżki w związku z kosztami celnymi, jednak nie przewiduje znaczącego wpływu cenowego na lojalnych nabywców.

Zbliżająca się premiera w pełni elektrycznego Ferrari to bez wątpienia wydarzenie, które przyciągnie uwagę całego świata motoryzacji. Bazując na sukcesach technologii hybrydowej, można oczekiwać, że pierwszy „elektryk” z Maranello będzie nie tylko wyczynowym autem, ale i symbolem nowej ery w historii marki z wierzgającym koniem w logo.

TUTAJ przeczytasz o marce, której aż 90% wyprodukowanych aut wciąż jeździ po drogach.

Elektryczne Ferrari i konkurencja

Wchodząc na rynek w pełni elektrycznych samochodów, Ferrari nie pozostaje – rzecz jasna – bez konkurencji. W segmencie luksusowych i ekstremalnie wydajnych elektryków na uwagę zasługuje przede wszystkim chorwacki Rimac Nevera. To hipersamochód, który ma moc przekraczającą 1900 KM, a na przyspieszenie od 0 do 100 km/h potrzebuje mniej niż 2 s.

Kolejny potencjalny rywal elektrycznego Ferrari to Maserati GranTurismo Folgore, łączące osiągi i luksus i mogące konkurować o tych samych klientów co elektryczne Ferrari. Z kolei Rolls-Royce Spectre, choć bardziej nastawiony na komfort niż sportową jazdę, również oferuje elektryczny napęd.

Nie można pominąć jeszcze Porsche Taycana. Ten sportowy sedan ugruntował swoją pozycję jako jeden z najbardziej zaawansowanych technicznie i dynamicznych „elektryków” dostępnych na rynku.