Leapmotor musi sprzedać 6667 aut, a BMW – 23. Inaczej nie zarobią tyle, co Ferrari na jednym samochodzie!

Ferrari znów nie miało sobie równych. W pierwszej połowie 2025 roku ta włoska marka średnio na jednym sprzedanym samochodzie zarabiała 118 124 euro, czyli około 504 000 zł. To wynik ponad dwudziestokrotnie wyższy niż u konkurentów, którzy masowo notują spadek marż. Ale w tym zestawieniu przyjrzymy się przede wszystkim temu, ile inni wytwórcy muszą sprzedać aut, aby zarobić tyle, co Włosi na jednej sztuce.
- Ferrari wciąż zarabia fortunę na każdym sprzedanym samochodzie.
- Z kolei inne firmy notują spadki marży.
- Car Industry Analisys policzyło, ile aut muszą sprzedawać inne marki, aby zarobić tyle, co Ferrari na pojedynczym egzemplarzu.
Według raportu Car Industry Analysis, Ferrari w 2024 roku generowało średnio 108 673 euro zysku na samochodzie. W pierwszym półroczu 2025 roku kwota ta wzrosła do 118 124 euro, co tylko potwierdza, że Włosi pozostają odporni na wszelkie rynkowe zawirowania.
Ekskluzywność, niska podaż i pozycjonowanie w segmencie ultrapremium sprawiają, że Ferrari nie musi oglądać się na wojny cenowe, ani promocje.
Ferrari daleko przed innymi
Na drugim miejscu w zestawieniu znalazł się koncern Jaguar Land Rover, który w 2025 roku zarabiał średnio 5126 euro (ok. 21 900 zł) na samochodzie.
Trzecie było Porsche z 4905 euro (ok. 21 000 zł). To ogromny kontrast wobec 2024 roku, kiedy ta marka z Zuffenhausen notowała marżę na poziomie 13 806 euro za auto. Oznacza to spadek o blisko 70%.
W TOP 5 znalazły się również Mercedes i BMW. Producent ze Stuttgartu zanotował średni zysk na poziomie 2497 euro (ok. 10 700 zł), natomiast BMW – 2029 euro (ok. 8600 zł). Oba niemieckie giganty jeszcze niedawno uchodziły za synonimy stabilności, tymczasem również wpadły w spiralę spadających marż.
Najbliżej Ferrari są JLR i Porsche
Car Industry Analisys policzyło również to, ile inni wytwórcy muszą sprzedać samochodów, aby zarobić tyle, co Ferrari na jednej sztuce. Najbliżej tej włoskiej marki są Jaguar, Porsche, Mercedes oraz BMW.
W pierwszym i drugim przypadku podobna ilość pieniędzy wpływa do kasy firmy po sprzedaży, odpowiednio, 23 i 24 samochodów. Mercedes musi już znaleźć 47 klientów, a BMW – 58. Kolejne miejsca zajmują Hyundai (59 szt.), Tesla i Isuzu (po 62), Kia (64) oraz General Motors (69). W przypadku Toyoty to z kolei 70 samochodów.
Na ostatniej pozycji zestawienia Car Industry Analisys wylądował Leapmotor, w przypadku którego to aż 6667 pojazdów. Drugie od końca Geely musi sprzedać 1255 szt., a trzeci Ford – 673 szt.