Fiat szykuje jeszcze większą Pandę. Pojawi się też następca Tipo

Włosi w ciągu najbliższego roku mają zamiar uzupełnić skromną gamę swoich modeli o dwa kolejne. Oba powstaną na tej samej platformie i nie będą przekraczać 4,5 m długości. Giga Panda ma mieć nadwozie zdolne pomieścić nawet 7 osób.
- Fiat w ciągu najbliższego roku wzbogaci swoją gamę o dwa nowe modele.
- Będą to Giga Panda oraz Fastback.
- Oba skorzystają m.in. z elektrycznych lub hybrydowych układów napędowych.
Fiat jeszcze w tym roku zapełni lukę, jaka powstała po zaprzestaniu produkcji tyskiej „pięćsetki”. Premierę będzie świecić bowiem hybrydowa odmiana elektrycznego 500e. Tym samym stanie się ona pierwszym modelem, w którym dokonano tzw. inżynierii wstecznej.
Co to oznacza? Że opracowano samochód spalinowy na platformie przewidzianej wyłącznie dla modeli na prąd. W tym momencie na usta ciśnie się słynne internetowe powiedzenie – technolodzia, technolodzia.
Fiat Giga Panda: bliźniak Citroeana C3 Aircrossa?
Ale jeszcze ciekawszym samochodem ma być Fiat Giga Panda. Po pierwsze, będzie modelem wyraźnie większym od Grande Pandy, mierzącej 399 cm długości. Po drugie, powstanie w odmianach dla 5 i 7 osób.
Pod względem technicznym ma bazować na Citroenie C3 Aircross, który od zderzaka do zderzaka ma 439 cm. Tym samym jest kompaktowym crossoverem. Powstał on na „taniej” platformie Smart Car, z której korzystają także m.in. Opel Frontera czy Fiat Grande Panda.
Jak może wyglądać Fiat Giga Panda? Podpowiedź daje koncept, zaprezentowany w 2024 roku. Wyróżnia się on pudełkowatym nadwoziem, pomalowanym we fioletowo-czarne barwy. Ponadto zastosowano w nim pikselowe światła LED, zbliżone do tych, jakie znamy z niektórych elektrycznych Hyundaiów.
W samochodzie produkcyjnym zostaną jednak wprowadzone pewne zmiany. „Nie mogę powiedzieć, że to auto zrobimy dokładnie, jak koncept. Ale pracowaliśmy nad tą rodziną pojazdów i są gotowe. Prototyp Grande Pandy był trochę przesadzony, ale zawierał wiele wskazówek, co do wyglądu auta seryjnego. To samo stanie się z Giga Pandą” – mówi Francois Leboine, szef projektowania Fiata, na łamach brytyjskiego Auto Expressu.
Fiat Giga Panda: układy napędowe
Nowy Fiat Giga Panda będzie występował z różnymi układami napędowymi do wyboru. Najważniejsze miejsce w gamie zapewne zajmie hybryda, oparta na benzynowej jednostce 1,2. Do kompletu ma mieć niewielki akumulator trakcyjny oraz 28-konny silnik, ukryty w 6-biegowej przekładni z dwoma sprzęgłami.
Punktem obowiązkowym będzie również napęd elektryczny. Spodziewać się należy dwóch pojemności akumulatora trakcyjnego. Czyli 44 lub 54 kWh. Nie wyklucza się także silnika czysto spalinowego, połączonego z 6-stopniową skrzynią ręczną. Z takiego korzysta choćby podstawowy wariant Citroena C3 Aircrossa.
Wnętrze pod względem stylistycznym na 99% zostanie oparte na tym z Grande Pandy. Ba, może w nim nawet znaleźć się identyczny kokpit, co ma uzasadnienie pod względem kosztów. Taki sam manewr wykonał choćby Citroen z C3 i C3 Aircrossem.
Fiat Fastback: następca Tipo
Drugim modelem Fiata, który ujrzy światło dzienne w ciągu najbliższego roku jest Fastback. Powstanie on również na platformie Smart Car i jest podobno opracowywany jako połączenie ostatniego wcielenia Tipo, Fastbacka, oferowanego w Brazylii, oraz tureckiej Egei.
Powinno to dać coś na wzór kompaktowego crossovera. Układy napędowe nie zostały jeszcze potwierdzone, ale należy się spodziewać podobnej mieszanki do tej z Giga Pandy. Nadwozie ma być nieco większe niż w aktualnym Volkswagenie Golfie i wyjątkowo atrakcyjnie stylizowane.
Szef Fiata – Oliver Francois – przyznaje, że kierowana przez niego marka nie będzie oferować samochodu o długości większej niż 4,5 m. Wynika to z faktu, że musi uniknąć rywalizacji m.in. z Citroenem, który również należy do koncernu Stellantis.
Według Francoisa nowe Fiaty mają uzupełniać ofertę Stellantisa, a nie podbierać klientów innym markom grupy. „Potrzebujemy aut, które się uzupełniają i musimy dokończyć układankę, zajmując każdą wolną przestrzeń” – kończy szef Fiata.