19 czerwca 2025

Wyeksportowano najdroższy chiński samochód. To Hongqi, warte 1,5 mln dolarów

Hongqi L5

Chińskie Hongqi, które niedawno zyskało drugie życie na polskim rynku, właśnie wyeksportowało swój najdroższy model. Mierzy on niemal 6 m długości, ma wykwintnie wykończone wnętrze i kosztuje 1,5 mln dolarów. Trafi do Arabii Saudyjskiej.

  • Najdroższy samochód z Państwa Środka trafi do Arabii Saudyjskiej.
  • To Hongqi Golden Sunflower Guoli Lanting Yayun.
  • Auto zakupił niejaki Stanisław Siemionow.

Hongqi niedawno zaliczyło nowe otwarcie na polskim rynku. Wiąże się ono z firmą AADC (Asian Automotive Distribution Center), która lada chwila otworzy księgę zamówień na 4 modele tego producenta. Czyli HS3 i HS5 oraz H5 i H9. Wkrótce należy się spodziewać debiutu chińskiego Audi A7 w postaci H6.

Hongqi to najstarszy wytwórca samochodów z Państwa Środka. Jego historia sięga 1959 roku. Powstał jako marka mająca obsługiwać chińskich dygnitarzy. Obecnie należy do koncernu FAW, a od 2017 roku rozwija się w bardzo szybkim tempie.

TUTAJ przeczytasz, czy Hongqi to dobre samochody.

Hongqi L5: niemal 6 m luksusu

Hongqi jest znane i szanowane przede wszystkim w Państwie Środka, gdzie sprzedaje najwięcej samochodów. W swojej tamtejszej ofercie ma m.in. ultraluksusową limuzynę L5, mierzącą aż 598 cm długości, 209 cm szerokości oraz 171 wysokości. Występuje ona również pod submarką Hongqi Golden Sunflower.

Właśnie takie auto – dokładnie Hongqi Golden Sunflower Guoli Lanting Yayun – zamówił biznesmen z Arabii Saudyjskiej, Stanisław Siemionow. Tyle że w specjalnej wersji, imponującej ręcznym wykończeniem.

W tej superlimuzynie znajdziemy m.in. wznoszący się i pochylający sztandar, który dokładnie odwzorowuje osiowe nachylenie ziemi. Z kolei konsolę środkową i panele drzwiowe wykończono przy użyciu techniki malowania, zwanej fuzhou.

Polega ona na nakładaniu warstw naturalnego lakieru – w tym przypadku aż 28 – i następnie suszeniu ich na powietrzu oraz długotrwałym polerowaniu. Ma to pozwolić na uzyskanie ciepłej, jadeitowej faktury. Jej powierzchnia jest inkrustowana masą perłową, tworzącą płynne efekty światła i cienia.

TUTAJ przeczytasz test MG HS-a.

Z cienką warstwą złota

Wewnątrz Hongqi L5 znajduje się wiele wykwintnych elementów. To choćby pokrywa schowka w centralnym podłokietniku, wykorzystująca ultracienką złotą folię, powstałą techniką cyzelowania.

Oparcia tylnych siedzeń są haftowane scenami Wstępu do Pawilonu Orchidea i wyróżniają się wyjątkową gęstością nici, wynoszącą 300 ściegów na centymetr kwadratowy. W efekcie wszystko jest odwzorowane z ogromną pieczołowitością – każdy haft wymaga bowiem aż 600 godzin pracy dwóch hafciarek.

Takie materiały jak skóra czy drewno wewnątrz Hongqi L5 są oczywistością. Imponuje również zestaw audio, składający się z 32 głośników Dynaudio z serii Confidence, zaopatrzony m.in. w technologię redukcji szumów.

TUTAJ przeczytasz, jak działa system redukcji szumów w samochodzie.

Hongqi L5: 388 KM i 530 Nm

Nadwozie Hongqi L5 wyróżnia się hybrydową konstrukcją, powstałą z formowanych na gorąco stopów stali i lotniczego aluminium. Chińczycy chwalą się też bardzo wysokim poziomem bezpieczeństwa, potęgowanym przez 9 poduszek powietrznych i 23 ultraprecyzyjnych czujników.

Do napędu superlimuzyny Hongqi służy 4-litrowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem. Wyciska on z siebie niezbyt imponującą moc 388 KM oraz 530 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Auto dysponuje napędem 4x4, a od 0 do 100 km/h rozpędza się w 5,1 s.

Hongqi L5
Hongqi L5
Hongqi L5
Hongqi L5
Hongqi L5
Hongqi L5