Nowiutkie auta chińskiego BYD-a mają problem z pleśnią?

Współczesne chińskie samochody często nie mają już nic wspólnego z tanimi trampkami. Ale teraz w BYD-ach, które przypływają do Europy pojawił się nowy problem, o czym informuje The Wall Street Journal.

Chiński BYD zakończył ubiegły rok niezwykle pomyślnie. Nie dość że w ostatnim kwartale przebił Teslę pod względem sprzedaży aut czysto elektrycznych, to jeszcze został liderem chińskiego rynku. W drugim przypadku zdetronizował Volkswagena, który przez lata zasiadał w fotelu lidera.

BYD, który rozwija swój przyczółek również w Europie, nie ukrywa ogromnych światowych ambicji. Świadczy o tym choćby fakt, że ten producent z Państwa Środka buduje obecnie własną flotę statków do transportu samochodów.

Jeden z pierwszych, czyli BYD Explorer 1, trafił do służby na początku tego roku. Kolejnych 7 dołączy do floty w ciągu 2 lat (TUTAJ przeczytasz o hybrydach plug-in BYD-a z zasięgiem do 2000 km).

BYD-y z pleśnią i nie tylko

Z transportem morskim wiąże się zresztą aktualny problem BYD-a, o którym donosi The Wall Street Journal. Według gazety, do Japonii auta często docierają z porysowanym lakierem, natomiast w gorącym i wilgotnym środowisku Tajlandii zdarza się, że farba łuszczy się na plastikowych elementach, co prowadzi do ich deformacji.

Z kolei na Stary Kontynent samochody przypływają z… pleśnią. Wynika to z wilgotnego środowiska podczas transportu morskiego i nie jest niczym nadzwyczajnym.

Problem polega jednak na tym, że według The Wall Street Journal ochrona przed nią w samochodach BYD-a okazuje się po prostu niewystarczająca. A to utrudnia jej usunięcie.

Szacuje się, że obecnie w europejskich portach i na placach zalega około 10 000 aut marki BYD (TUTAJ przeczytasz o planach budowy europejskiej fabryki przez BYD-a).

BYD-y z pleśnią: rzecznik dementuje

Obecnie w Polsce nie ma jeszcze oficjalnego przedstawicielstwa BYD-a, ale to zapewne kwestia czasu. W Europie firma oferuje 6 modeli. Do wyboru są: niewielki hatchback Dolphin, sedany Seal oraz Han, a także trzy SUV-y: Atto 3, Tang i Seal U.

W związku z problemem dotyczącym pleśni, samochody przed wydaniem klientom muszą zostać odpowiednio przygotowane. A to oznacza zwiększone koszty dla importera, a dla przyszłego użytkownika – dłuższy czas oczekiwania.

Co ciekawe, rzecznik BYD-a określił artykuł w The Wall Street Journal jako „niezgodny ze stanem faktycznym". „Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiągnięć naszych zespołów za granicą, w tym w Europie” – dodał.

Jak walczyć z pleśnią?

Przypomnijmy, że pleśń w aucie stanowi zagrożenie dla zdrowia pasażerów. Jej nagromadzenie może doprowadzić m.in. do pojawienia się alergii lub innych, często poważniejszych zaburzeń.

Najczęściej gromadzi się w układzie wentylacji, ale może występować również na elementach w kabinie pasażerskiej, takich jak pasy bezpieczeństwa czy tapicerka. Jak z nią walczyć? W przypadku układu wentylacji pomagają odgrzybianie i dezynfekowanie.

Z kolei przy tapicerce czy pasach bezpieczeństwa należy przede wszystkim zapewnić odpowiednia cyrkulację powietrza i jak najdokładniej osuszyć wnętrze. Przed tą czynnością warto jednak pozbyć się z niego wszystkich zbędnych elementów, jak np. dywaniki.