Taka jest Omoda 9 – 449 KM za nieco ponad 200 tys. zł? Premiera tuż, tuż

Omoda 9 jeszcze w kwietniu zawita do Polski. Na rynku ma konkurować m.in. z Hyundaiem Santa Fe czy Mitsubishi Outlanderem, ale klientom zaoferuje znacznie więcej niż oba wymienione samochody. Czego możemy spodziewać się po nowości z Chin?

• Omoda 9 ma być drugim modelem tego producenta na polskim rynku.
• Premiera w naszym kraju nastąpi podczas Poznań Motor Show 2025.
• Omoda 9 to 4,77-metrowy SUV o ogromnym bagażniku i imponująco mocnym napędzie.

Omoda obecnie w swojej sprzedaży ma jeden model, ale w dwóch odmianach. To „piątka”, która występuje zarówno ze spalinową jednostką napędową, jak i z silnikiem elektrycznym. Od stycznia do końca marca na polskim rynku nabywców znalazło łącznie 1193 aut tego producenta. W przypadku siostrzanego Jaecoo było to 1202 szt.

Plan przewiduje sprzedaż do końca tego roku na poziomie 18 tys. samochodów. Pomóc w tym mają nowe modele, czyli m.in. Jaecoo 5 oraz Omoda 9. Ta ostatnia niedawno zadebiutowała w Wielkiej Brytanii, gdzie występuje wyłącznie z bardzo mocnym napędem hybrydowym.

Składa się on z 1,5-litrowej, turbodoładowanej jednostki benzynowej o wysokiej sprawności cieplnej, wynoszącej 44,5%. Do tego dochodzą dwa silniki elektryczne – po jednym przy osi – zapewniające napęd 4x4.

Łączna moc układu hybrydowego wynosi 449 KM, co pozwala na uzyskanie przyspieszenia od 0 do 100 km/h w 4,9 s. Dzięki baterii trakcyjnej o pojemności 34,5 kWh zasięg elektryczny Omody 9 sięga 150 km. Chińczycy podają, ze bez ładowania akumulatora i tankowania pokona ona dystans 1120 km.

TUTAJ przeczytasz, jak jeździe Jaecoo 7 Super Hybrid.

Omoda 9: jaka cena?

Omoda 9 w Polsce ma zadebiutować podczas targów motoryzacyjnych Poznań Motor Show 2025, odbywających się od 24 do 27 kwietnia. Jest duża szansa, że Chińczycy ogłoszą wtedy również ceny tego samochodu.

W Wielkiej Brytanii „dziewiątka” kosztuje 44 990 funtów, co w przeliczeniu na naszą walutę daje kwotę około 226 400 zł. Dla porównania za standardową „piątkę” trzeba zapłacić 25 915 funtów (ok. 129 500 zł).

W Polsce to auto stanowi z kolei wydatek od 115 500 zł. Należy się więc spodziewać, że Omoda 9 w naszym kraju będzie tańsza niż na Wyspach. Nieoficjalnie mówi się o kwocie bliskiej 200 tys. zł.

TUTAJ porównasz ceny trzech chińskich modeli w różnych krajach Europy.

Więcej samochodu niż oferują rywale

Omoda 9 mierzy 477 cm długości, 192 cm szerokości oraz 167 cm wysokości. Dla porównania Hyundai Santa Fa ma, odpowiednio, 483, 190 i 178 cm. Z kolei najnowsze Mitsubishi Outlander wyróżnia się następującymi wymiarami: 472, 186 oraz 175 cm.

Hyundai Santa Fe jest oferowany zarówno z układem hybrydowym, jak również jako PHEV. W tym drugim wariancie kosztuje od 237 900 zł. Takie auto dysponuje mocą 253 KM, napędem 4x4 i od 0 do 100 km/h rozpędza się w 9,3 s.

Nowe Mitsubishi Outlander w Polsce jest sprzedawane wyłącznie jako 306-konny plug-in z napędem na obie osie. Cena? Od 259 900 zł. To japońskie auto od 0 do 100 km/h przyspiesza w 7,9 s i rozpędza się do 170 km/h.

TUTAJ przeczytasz, jak jeździ Mitsubishi Outlander PHEV.

Omoda 9 stawia na komfort

Jak informują Chińczycy, Omoda 9 została zaprojektowana przede wszystkim z myślą o wysokim komforcie jazdy. Wyposażono ją m.in. w specjalne opony Michelin, podwójne szyby czy też adaptacyjne amortyzatory, zmieniające swoje ustawienie w zależności od trybu jazdy (Eco, Normal, Sport, Błoto, Śnieg, Teren).

Kokpit Omody 9 zdominował wielki wyświetlacz o przekątnej 24,6”. Podzielono go na dwa obszary, z których jeden odpowiada za system informacyjno-rozrywkowy, natomiast drugi pełni funkcję cyfrowych zegarów.

Co istotne, do obsługi klimatyzacji służą fizyczne pokrętła, a fotele ustawia się za pomocą paneli, umieszczonych na drzwiach – zupełnie jak w Mercedesach. Chińczycy obiecują bardzo przestronną kabinę oraz bagażnik o pojemności 660 l.

Podobnie jak na inne produkty Omody i Jaecoo w Polsce, również „dziewiątka” ma być objęta 7-letnią gwarancją z limitem przebiegu wynoszącym 150 000 km.