11 sierpnia 2025

Ta chińska marka wkrótce trafi do Europy. Ale wcześniej pokaże auto o mocy ponad 3000 KM!

BYD Yangwang U9

Chińska marka Yangwang, należąca do BYD-a, wkrótce zakasuje wszystkich. Otóż szykuje się ona do premiery abstrakcyjnie mocnego Yangwanga U9 Track Edition, przy którym nawet najmocniejsze Ferrari wydaje się zabawką dla dzieci. I nie ma w tym krzty przesady.

  • Standardowy BYD Yangwang U9 to imponujący samochód sportowy o mocy 1287 KM.
  • Zgodnie z dokumentami MIIT, Chińczycy szykują nową wersję tego modelu.
  • W odmianie Track Edition ma on mieć moc niespotykaną do tej pory w świecie motoryzacji.

MIIT, czyli chińskie Ministerstwo Przemysłu i Technologii Informacyjnych, jeszcze przed publicznym debiutem danego modelu, publikuje zdjęcia i podstawowe informacje na jego temat.

Jak donosi portal carnewschina.com, powołując się właśnie na MIIT, Chińczycy szykują absolutną bombę. To BYD Yangwang U9 Track Edition, który wkrótce trafi na rynek. Już standardowy wariant tego samochodu ma 1287 KM, co samo w sobie stanowi imponującą moc.

Ale dla Chińczyków widocznie to za mało. Z tego względu Track Edition pod względem mocy ma zawstydzić absolutnie wszystkich, w tym Rimaca Neverę, do którego należą praktycznie wszystkie rekordy przyspieszeń.

TUTAJ przeczytasz test BYD-a Sealiona 7.

BYD Yangwang U9 Track Edition: 3019 KM

W porównaniu ze standardowym wariantem, BYD Yangwang U9 Track Edition wyróżnia się bardziej sportowym wyglądem. Pracują na to przede wszystkim ogromne skrzydło z włókna węglowego i przeprojektowany tylny dyfuzor.

Auto mierzy 497 cm długości, 203 cm szerokości oraz 131 cm wysokości. Jego masa własna sięga aż 2480 kg, czyli minimalnie mniej więcej niż w przypadku Porsche Cayenne S E-Hybrid (2409 kg) czy Rolls-Royce'a Phantoma (2560 kg).

Dla BYD-a Yangwanga U9 Track Edition nie ma to jednak większego znaczenia. Podobnie jak w seryjnym modelu, za napęd tego samochodu mają odpowiadać cztery silniki elektryczne. Tyle że teraz wytwarzają one po… 555 kW każdy (755 KM).

Łącznie daje to więc 2220 kW, czyli wręcz niewyobrażalne 3019 KM. Dla porównania Rimac Nevera R wyciska z siebie 2107 KM.

Jakie przyspieszenia i prędkość maksymalna?

BYD Yangwang U9 już w standardowej wersji od 0 do 100 km/h rozpędza się w 2,36 s, a ćwierć mili pokonuje w czasie poniżej 10 s (9,78 s). Prędkość maksymalna tego samochodu wynosi z kolei 309 km/h.

Wariant Track Edition ma być jeszcze szybszy. Oficjalnie mówi się o 350 km/h, choć zapewne to auto i tak będzie w stanie pojechać znacznie więcej. Podobno wszystko zależy od zastosowanych opon.

Rimac Nevera R od 0 do 100 km/h, zgodnie z najnowszymi wynikami, przyspiesza w 1,72 s, od 0 do 200 km/h w 3,95 s, a od 0 do 300 km/h – w 7,89 s. BYD Yangwang U9 Track Edition powinien być po prostu lepszy.

Tym bardziej że do mocy tego chorwackiego supersamochodu dorzuca dodatkowe 912 KM. Zapewne wyższa o 215 kg masa własna BYD-a (2265 kg w przypadku Rimaca) nie będzie miała tutaj większego znaczenia.

Imponujące możliwości zawieszenia

BYD Yangwang U9 ma nadwozie wykonane w przeważającej części z włókna węglowego, a popisowym numerem tego samochodu jest aktywne zawieszenie DISus-X. Jego możliwości są absolutnie imponujące.

Pozwala ono m.in. przeskakiwać nad dziurami i innymi przeszkodami, podskakiwać w stylu lowridera czy poruszać się na trzech kołach. Widać to na różnych filmach promocyjnych, które Chińczycy opublikowali w sieci.

Na jednym z nich BYD Yangwang U9 przy prędkości 120 km/h przeskakuje nad 2,5-metrową dziurą wypełnioną wodą, a później – nad polem 3,5-centymetrowych kolców. Inne filmy pokazują z kolei to auto „tańczące” na postoju.

Yangwang wchodzi do Europy

BYD to największy producent samochodów z Państwa Środka i jednocześnie ogromny koncern technologiczny. Jak niedawno poinformowała Stella Li  – wiceprezes tego giganta – na łamach brytyjskiego magazynu Autocar, Yangwang trafi wkrótce do sprzedaży w Europie.

„Nasz plan jest taki, aby wprowadzić Yangwanga na europejski rynek po tym, gdy rozpoczniemy tutaj sprzedaż Denzy” – mówi Li. Oficjalnie ta marka ma wystartować w Polsce jeszcze w listopadzie 2025 roku.

Szczegóły dotyczące Yangwanga nie są na razie znane, ale wiadomo, że wjedzie on na Stary Kontynent w pierwszym kwartale 2026 roku. Wiadomo również, że początkowo w ofercie będą modele U8 oraz U9. Niedługo potem pojawią się supersedan U7, mający na rynku rywalizować m.in. z Lotusem Emeyą.

Wejście BYD-a z Yangwangiem na Stary Kontynent oznacza pierwszą próbę konfrontacji Chińczyków z luksusowymi markami europejskimi. Na celownik mają bowiem zostać wzięte m.in. Bentley czy Ferrari.

Wiadomo, że auta BYD-a Yangwanga zostaną niżej wycenione niż porównywalnych rywali. Chińczycy z pewnością nie będą mogli rywalizować z nimi splendorem czy marką, ale pod względem możliwością mogą ich po prostu zawstydzić.