Te auta najczęściej kradną w Polsce. Toyota dominuje, a Warszawa bije niechlubne rekordy

Złodzieje samochodów mają w Polsce bardzo wyraźne preferencje. Z danych CEP wynika, że jedna marka zdecydowanie dominuje w statystykach kradzieży, a największe ryzyko dotyczy kierowców z Warszawy i Mazowsza. W zestawieniu modeli królują te same auta, które najczęściej kupują Polacy w salonach – Corolla, RAV4 i C-HR.
- Toyota pozostaje najczęściej kradzioną marką samochodów w Polsce.
- W zestawieniu najpopularniejszych modeli wśród złodziei podium zajmują: Corolla, RAV4 i C-HR.
- Najwięcej kradzieży odnotowano w Warszawie – zniknęło tam aż 583 pojazdy.
Bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) pokazują wyrejestrowania wynikające z różnych przyczyn. Jedną z nich są kradzieże. Jak donosi Instytut Badań Motoryzacyjnych Samar, który przeanalizował powyższe dane, w ciągu pierwszego półrocza 2025 roku zmalała liczba kradzieży aut względem tego samego okresu 2024 roku.
Łupem złodziei w tym czasie padły 2642 pojazdy osobowe i dostawcze o DMC do 6 ton. Oznacza to spadek o 9,7% względem tego samego okresu 2024 roku.
Tyle że dane CEP-u różnią się od tych, przekazywanych przez policję. Przez tę drugą auto uznaje się za skradzione w momencie zgłoszenia zaginięcia. Z kolei do baz CEP-u trafia ono w chwili wyrejestrowania z powodu kradzieży. Przez to może więc upłynąć nawet kilka miesięcy od zaginięcia.
Ale to nie wszystko. „Część aut pokazanych w CEP-u jako wyrejestrowane, policja uznała za skradzione rok wcześniej. Jednocześnie, nie wszystkie skradzione auta wg danych policji, trafiają do CEP-u, np. w sytuacji, odnalezienia pojazdu i zwrócenia właścicielowi” – informuje Samar.
Kradzieże aut 2025: rządzi Toyota
Podobnie jak w pięciu poprzednich latach, najczęściej łupem złodziei w pierwszym półroczu 2025 roku padały modele Toyoty. Właściciela bez jego zgody zmieniły 493 auta. Blisko 3/4 z nich (339 szt.) skradziono w województwie mazowieckim, z czego 227 szt. – w Warszawie.
Jakby tego było mało, w TOP 3 najchętniej kradzionych samochodów znajdują się same Toyoty. To Corolla (153 szt.), RAV4 (111 szt.) oraz C-HR (87 szt.). Kolejne miejsca zajmują Hyundai Tucson (72 szt.), Toyota Yaris (54 szt.), Audi A6 (47 szt.) oraz BMW 5 (43 szt.).
Niechlubną dziesiątkę najczęściej kradzionych aut uzupełniają Renault Master (43 szt.) oraz Kia Sportage i Fiat Ducato (po 41 szt.).
Wśród marek TOP 10 kradzieży w pierwszym półroczu 2025 roku wygląda następująco:
- Toyota: 493 szt.
- Audi: 208 szt.
- BMW: 186 szt.
- Volkswagen: 181 szt.
- Mercedes: 121 szt.
- Hyundai: 120 szt.
- Renault: 112 szt.
- Kia: 102 szt.
- Ford: 95 szt.
- Peugeot: 77 szt.
Kradzieże aut 2025: najgorsze Mazowieckie
Gdzie właściciele aut są najbardziej narażeni na kradzieże? Tutaj nie ma absolutnie żadnego zaskoczenia. Pierwsze miejsce zajmuje województwo mazowieckie z liczbą 937 skradzionych aut, co daje 40% udziału w tegorocznych statystykach. Z kolei spośród miast w pierwszym półroczu 2025 roku najwięcej aut zniknęło w Warszawie, gdzie „skrojono” 583 szt. Daje to 23,7% udziału w statystykach.
„To wynik większy niż w 10 województwach z najmniejszą liczbą kradzieży. Najbezpieczniej mogą się czuć właściciele aut z województw świętokrzyskiego i opolskiego, gdzie liczba kradzieży wyniosła odpowiednio 19 i 26 sztuk” – informuje Samar.
Co ciekawe, lista najpopularniejszych modeli wśród złodziei mocno różni się w zależności od województwa. Przykładowo w pomorskim „rządzi” Volkswagen Tiguan (15 szt.), w zachodniopomorskim najczęściej w tym roku kradziono Volkswageny Golfy (4 szt.), a w lubuskim – Audi A4 (4 szt.).
W tych województwach do kradzieży dochodzi najczęściej:
- mazowieckie: 937 szt.
- dolnośląskie: 264 szt.
- wielkopolskie: 209 szt.
- śląskie: 208 szt.
- pomorskie: 181 szt.
- łódzkie: 176 szt.
- małopolskie: 107 szt.
- reszta: poniżej 100 szt.
Pod względem roczników w bazie wyrejestrowań CEP-u z powodu kradzieży dominuje 2019 (285 szt.). Wyprzedza on 2020 (255 szt.) przed 2021 (237 szt.) i 2017 (215 szt.).
Zaledwie 0,01% aut pada łupem złodziei
Liczba 2642 ukradzionych pojazdów w pierwszym półroczu 2025 roku pokazuje, że łupem złodziei padło zaledwie 0,01% parku aut osobowych i dostawczych, liczącego nad Wisłą około 23 mln szt. Co istotne, wynik za 2024 rok, kiedy z powodu kradzieży wyrejestrowano 5327 pojazdów, był najmniejszym w ostatnich latach.
Jeszcze w 2021 roku liczba kradzieży przekraczała 7 tys., natomiast w 2014 roku – oscylowała wokół 14 tys. Najgorszym rokiem w najnowszej historii był 1999, kiedy w naszym kraju „skrojono” 71,5 tys. aut!