22 września 2025

Grande strategia Stellantisa dla Lancii. Ta włoska marka sprzedaje obecnie mniej aut niż Ferrari!

Lancia Ferrari

Jedna z nich ma w ofercie atrakcyjne miejskie samochody z napędami hybrydowymi i elektrycznymi, skierowane do szerokiego spektrum klientów. Druga to producent ekstrawaganckich, często bardzo limitowanych supersamochodów dla najbogatszych. Lancia oraz Ferrari radzą sobie skrajnie różne na rynku, choć w pierwszym półroczu tego roku sprzedały podobną liczbę aut.

  • W pierwszym półroczu 2025 roku Ferrari sprzedało 7087 aut, podczas gdy sprzedaż Lancii wyniosła jedynie około 6500 sztuk.
  • Nowa Lancia Ypsilon, dostępna jako auto elektryczne i hybrydowe, jest większa od poprzednika – ma 4,08 m długości i oferuje zasięg do 403 km w wariancie elektrycznym.
  • Plany reaktywacji marki Lancia obejmują wprowadzenie dwóch nowych modeli: Aurelii w 2026 roku i Delty w 2028 roku.
Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

Jak informuje Filipe Munoz z Car Industry Analysis, w pierwszym półroczu sprzedaż Lancii była gorsza niż Ferrari. Według oficjalnych danych z Maranello, na auta tego wytwórcy skusiło się 7087 klientów. Jednocześnie liczba rejestracji Lancii Ypsilon – jedynego dostępnego modelu w gamie – wyniosła niecałe 6500 sztuk.

Dziedzictwo włoskiej marki

Lancia została założona w 1906 roku i do tej pory pozostaje najbardziej utytułowaną marką w rajdowych mistrzostwach świata. Ma na swoim koncie aż 10 tytułów mistrzowskich wśród konstruktorów, czym o dwa wyprzedza Citroena. Należy do niej także rekord zdobycia sześciu tytułów z rzędu.

Przez ostatnie lata Lancia sprzedawała tylko jeden model, i to wyłącznie we Włoszech. Był to Ypsilon trzeciej generacji, który pozostawał w produkcji w tyskich zakładach koncernu Stellantis od 2011 roku. Na początku ubiegłego roku Włosi pokazali jego następcę. Większy i bardziej nowoczesny miał pozwolić na odzyskanie silnej pozycji oraz wyjście z ofertą poza rynek włoski.

Specyfikacja nowego modelu Lancia Ypsilon

Nowy Ypsilon, montowany w hiszpańskiej Saragossie, powstaje na platformie CMP/e-CMP, z której korzystają już liczne modele koncernu Stellantis. Są to m.in. Fiat 600 i Jeep Avenger, a także Opel Corsa i Peugeot 208. Lancia wyraźnie urosła względem poprzednika. O ile model trzeciej generacji mierzył 3,9 m długości, o tyle nowe auto ma już 4,08 m. Pozostałe wymiary to 1,76 m szerokości oraz 1,44 m wysokości.

Na początku w ofercie pojawiła się wersja elektryczna. Jej jednostka napędowa generuje 156 KM i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Średnie zużycie energii wynosi 14,3-14,6 kWh/100 km, co oznacza, że akumulator litowo-jonowy o pojemności 51 kWh wystarcza na przejechanie około 403 km. Masa własna pojazdu wynosi 1584 kg. Dla porównania, w przypadku ustępującego auta było to od 935 kg.

Oferta Lancii została już uzupełniona o hybrydowy układ napędowy. Jego podstawą jest 1,2-litrowy, 3-cylindrowy silnik PureTech. Współpracuje on ze zelektryfikowaną 6-biegową przekładnią dwusprzęgłową.

Niespełnione oczekiwania

Jak wynika z nietypowego porównania umieszczonego na Car Industry Analysis, nowy Ypsilon nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Ma to miejsce pomimo faktu, że oficjalna strona producenta jest skierowana nie tylko do włoskich klientów. Można także zobaczyć ofertę na stronach: belgijskiej, francuskiej, niemieckiej, luksemburskiej, holenderskiej, portugalskiej oraz hiszpańskiej.

Ekspansja poza ojczyznę oraz nowoczesne napędy póki co nie przyniosły efektu. Jeżeli Lancia liczy na nowe otwarcie, to musi poszerzyć swoją ofertę. Plan składa się z dwóch aut, które mają pojawić się w ciągu najbliższych kilku lat. Będą to Aurelia, która ujrzy światło dzienne w 2026 roku, oraz Delta (2028 r.). Do napędu obu posłużą silniki elektryczne.

A Ferrari? Włoski producent najbardziej pożądanych samochodów świata jest na dobrej drodze, aby ponownie pobić swój coroczny rekord sprzedaży.