20 listopada 2024

Mikrosamochody wiozą śmierć? Szokujące wyniki testów zderzeniowych

Mikrosamochody nie są poddawane standardowym testom zderzeniowym, ponieważ nie wymaga tego ich homologacja. Okazuje się jednak, że uderzenie takim samochodem w odkształcalną przeszkodę przy prędkości 45 km/h może zakończyć się śmiercią kierowcy – informuje niemiecka Dekra.

W przypadku mikrosamochodów testy zderzeniowe nie są wymagane przepisami. Lekkie czterokołowce, którymi można jeździć w Polsce na podstawie prawa jazdy B1, nie mają poduszek powietrznych, czy układów ABS i ESP.

Jest to uzasadniane przede wszystkim rozwijaną przez nie prędkością maksymalną 45 km/h. Tyle tylko, że mikrosamochody poruszają się w normalnym ruchu, dlatego są narażone na „kontakt” z innymi autami, zdolnymi jeździć znacznie szybciej. Choćby z tego względu powinny być bezpieczne.

Ale czy są? To sprawdziła niemiecka Dekra na zlecenie stacji telewizyjnej VOX. Przeprowadziła ona testy zderzeniowe dwóch mikrosamochodów. Czyli Citroena Ami (Opel Rocks-e, Fiat Topolino) i Aixama Accessa.

Oba rozpędzono do ich maksymalnej prędkości 45 km/h i skierowano na odkształcalną przeszkodę. Miała ona symulować nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd, dlatego Citroen i Aixam wjechały w nią z 40-procentowym nałożeniem.

Podobny test przeprowadza organizacja Euro NCAP, z tym że auta poruszają się w nim z prędkością 64 km/h.

TUTAJ przeczytasz o prawach jazdy dla młodych kierowców.

Crash test mikrosamochodów: Aixiam Access

Na pierwszy ogień idzie Aixam Access. To malutkie auto mierzy 275,9 cm długości i waży 425 kg. Do jego napędu służy 2-cylindrowy, rzędowy silnik wysokoprężny o mocy 8,15 KM przy 3200 obr./min i maksymalnym momencie obrotowym 21 Nm przy 2500 obr./min.

Po uderzeniu kabina Aixama nie odkształca się znacząco, ale kierownica bez poduszki powietrznej przesuwa się w stronę prowadzącego, który z pełną siłą uderza w nią głową. Według Dekry działają wtedy ogromne siły, chwilowo sięgające 120 G.

Ludzka głowa przeciętnie waży około 6 kg. Oznacza to, że w momencie uderzenia w kierownicę 6 kg zamienia się w… 720 kg. Dopuszczalny limit wynosi 80 G, co już stanowi zagrożenie dla życia.

TUTAJ przeczytasz o tym, czy poduszki powietrzne mają termin ważności.

Crash test mikrosamochodów: Citroen Ami

Citroen Ami mierzy 241,0 cm długości, waży 485 kg i jest napędzany przez 8-konny silnik elektryczny. Również tutaj próżno szukać choćby poduszki powietrznej kierowcy.

Po uderzeniu w przeszkodę nadwozie Ami tylko niewiele się odkształca. Wynika to ze sztywnej ramy, do której przytwierdzono kabinę pasażerską. Niestety, rama nie jest w stanie absorbować energii uderzenia, w efekcie czego przenosi się ona na pasażerów.

Choć manekin w Citroenie Ami nie ma kontaktu z kierownicą, uderzenie powoduje, że działają na niego siły bliskie wartościom granicznym. Najbardziej narażoną częścią ciała są kręgi szyjne, w przypadku których dochodzi do przeprostu i przekroczenia wszelkich norm.

„Również w tym przypadku najprawdopodobniej doszłoby do śmiertelnych obrażeń prawdziwej osoby” – mówi Peter Rucker z Dekry.

TUTAJ zobaczysz, jak spisały się w testach zderzeniowych m.in. chińskie MG HS i Omoda 5.

Co na te wyniki producenci?

Według producentów obu mikrosamochodów, problem dotyczący ich bezpieczeństwa wynika głównie z bardzo niskich wymogów prawnych. W końcu uznaje się je za alternatywę dla rowerów, hulajnóg czy motocykli, dzięki czemu mogą nimi jeździć młodzi ludzie (w Polsce – od 16. roku życia).

Poza tym powinny być one jak najtańsze. Jeśli wyposażono by je w poduszki powietrzne, czy układy ABS i ESP, ich ceny wyraźnie by wzrosły. A redukcję kosztów zarówno w Citroenie, jak i Aixamie widać jak na dłoni.

„Lekkie pojazdy, takie jak Citroen Ami, nie podlegają przepisom dotyczącym zwykłych pojazdów, ale raczej przepisowi L6E, który nie przewiduje ani nie wymaga przeprowadzania testu zderzeniowego dla uzyskania homologacji” – informuje koncern Stellantis w swoim oświadczeniu.

„Ami oferuje wszystkie funkcje bezpieczeństwa, jakich można oczekiwać od nowoczesnego czterokołowego lekkiego pojazdu. W tym pasy bezpieczeństwa i odpowiednią konstrukcję siedzeń dla obu pasażerów, a także całkowicie zamkniętą kabinę” – kontynuują przedstawiciele giganta.

„Lekki pojazd opiera się na konstrukcji z rur stalowych zaprojektowany tak, aby wytrzymać uderzenie z maksymalną prędkość 45 km/h. Zapewnia bardzo dobrą widoczność we wszystkich kierunkach” – czytamy w oświadczeniu Stellantisa.

„Kwestia bezpieczeństwa jest dla nas bardzo ważna. Wiadomo jednak, że lekki, czterokołowy pojazd mechaniczny w klasie L6eB nie może konkurować z pojazdem M1 pod względem bezpieczeństwa. Przy dopuszczalnej masie pojazdu wynoszącej 425 kg bez kierowcy większość tego, co jest dostępne w nowoczesnych samochodach, nie byłaby technicznie wykonalna” – informuje z kolei Aixiam.

Crash test mikrosamochodów - Aixiam Acces
Crash test mikrosamochodów - Aixiam Acces
Crash test mikrosamochodów - Aixiam Acces
Crash test mikrosamochodów - Aixiam Acces
Crash test mikrosamochodów - Aixiam Acces
Crash test mikrosamochodów - Citroen Ami
Crash test mikrosamochodów - Citroen Ami
Crash test mikrosamochodów - Citroen Ami
Crash test mikrosamochodów - Citroen Ami