1 sierpnia 2024

Nowy Volkswagen Transporter T7 zachowa silnik TDI, ale otrzyma wersje na prąd

Volkswagen Transporter T7

Epokowa zmiana u Volkswagena. Najnowszy Transporter T7 nie jest już samodzielną konstrukcją tego niemieckiego wytwórcy, lecz bazuje na Fordzie Transicie. Silnik TDI został jednak zachowany.

Volkswagen i Ford zacieśniają współpracę. Przynajmniej w Europie. Amerykanie oferują już modele powstałe wspólnymi siłami z producentem z Wolfsburga. To Tourneo Courier, bazujący na Caddym oraz elektryczne Explorer i Capri. Oba te auta oparto na elektrycznej platformie MEB.

Teraz w ramach wspólnych działań Volkswagen pokazał długo zapowiadanego Transportera w siódmym wydaniu. Auto, bazujące na Transicie, będzie oferowane jako kombi, dostawczy furgon oraz furgon z otwieraną burtą.

Ponadto dostępna będzie odmiana Caravelle (bazuje na Fordzie Tourneo Custom), opracowana z myślą o transporcie osób. W katalogach Volkswagena znajdą się warianty tego auta z wysokim dachem czy wydłużonym rozstawem osi.

Volkswagen Transporter T7: czyli Transit w przebraniu

Choć nowy Volkswagen Transport T7 bazuje na Transicie, producent z Wolfsburga nadał mu typowe dla swoich modeli cechy. Czyli przeprojektowany przód, łączący ze sobą elementy znane z Multivana i elektrycznego ID.Buzza. Z tyłu znalazły się z kolei lampy, zapatrzone w nowego Amaroka, który oparto na Fordzie Rangerze.

Kokpit w dużej mierze przeniesiono z Forda. Jego najważniejszymi elementami są 12-calowy zestaw wskaźników oraz 13-calowy ekran systemu informacyjno-rozrywkowego. W miejsce klasycznej stacyjki zastosowano tutaj starter silnika, a dźwignię hamulca ręcznego zastąpiono przełącznikiem.

Kolejna nowość – w modelach z przekładnią automatyczną – dźwignię przekładni umieszczono przy kolumnie kierownicy. „Umożliwia to jeszcze lepszy dostęp do przestrzeni ładunkowej lub pasażerskiej” – czytamy w informacji prasowej niemieckiej firmy.

W otoczeniu kierowcy i pasażera znalazły się porty USB-A i USB-C oraz gniazdko 12 V. Opcjonalnie dostępne jest gniazdo 230-woltowe, przeznaczone do zasilania np. laptopa.

Więcej przestrzeni i ładowności

Nowy Volkswagen Transporter T7 mierzy 505,0 cm długości, czyli 14,6 cm więcej niż podstawowy wariant poprzedniego T6.1. Rozstaw osi wydłużono zaś o 9,7 cm – do 310,0 cm.

Opcjonalnie będzie można sięgnąć również po wersję długą. W jej przypadku odległość pomiędzy osiami wynosi 340,0 cm, a długość całkowita wzrasta do 545,0 cm.

Kolejna przewaga Volkswagena Transportera T7 nad poprzednikiem ujawnia się po otwarciu przestrzeni ładunkowej. Tutaj szerokość pomiędzy nadkolami zwiększono aż o 14,8 cm – do 139,2 cm – co ułatwia np. przechowywanie europalet (TUTAJ poznasz nowego Volkswagena California).

Długość przestrzeni ładunkowej w wariancie ze standardowym rozstawem osi to 260,2 cm (+6,1 cm względem ustępującego modelu). W przypadku wersji długiej wzrasta ona aż do 300,2 cm. Maksymalna pojemność bagażnika Volkswagena Transportera T7 wynosi, odpowiednio, 5,8 i 9,0 m3 (wersja krótka/długa). Z kolei maksymalna liczba miejsc w przedziale pasażerskim to 6.

Niemcy chwalą się również zwiększeniem ładowności swojego auta względem poprzednika do 1,33 t. Największy ciężar przyczepy wynosi 2,8 t (wcześniej: 2,5 t). Kolejna zaleta T7 to niezła zwrotność, wyrażana przez 11,8-metrową średnicę zawracania.

Volkswagen Transporter T7: szeroka gama silników

Volkswagen Transporter T7 oferuje szeroką gamę silników do wyboru. Czyli jednostki wysokoprężne o mocy 110, 150 lub 170 KM. Nowy opracowany układ hybrydowy zapewnia z kolei 232 KM.

Wkrótce w ofercie tego samochodu pojawią się również trzy wersje elektryczne, przekazujące moment obrotowy do tylnych kół. Ich moc ma wynosić 136, 218 lub 286 KM. Wszystkie skorzystają z akumulatora trakcyjnego o pojemności 64 kWh netto. Ponadto dostępny będzie wariant na prąd o zmniejszonych mocy i baterii, przeznaczony do operowania w mieście.

Standardowo Volkswagen Transporter T7 skorzysta z napędu przedniego (wersje TDI i eHybrid). W opcji pojawi się układ 4x4, dostępny ze 150-konną jednostką TDI. 170-konny wariant tego silnika, podobnie jak hybrydy plug-in i modele elektryczne, współpracuje wyłącznie z przekładnią automatyczną.

Jaka cena i kiedy w sprzedaży?

Volkswagen Transporter T7 jest już dostępny na rynku niemieckim, gdzie jego ceny startują z pułapu 36 780 euro (ok. 158 000 zł, bez podatku VAT). Do napędu takiego auta służy 110-konny silnik 2.0 TDI, który średnio na 100 km zużywa 7,1 l oleju napędowego (według WLTP).

Nowy Volkswagen Transporter T7 i jego osobowa wersja Caravelle powstają w Turcji na tej samej linii produkcyjnej, co Fordy Transit/Tourneo Custom.

Volkswagen Transporter T7
Volkswagen Transporter T7
Volkswagen Transporter T7
Volkswagen Caravelle T7
Volkswagen Caravelle T7
Volkswagen Caravelle T7