Policyjny pościg zakończony postrzałem 15-latki
Dramatyczne chwile w podwarszawskim Ożarowie Mazowieckim. Stołeczni policjanci postrzelili 15-letnią pasażerkę samochodu, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli.
24 marca miał miejsce pościg ulicami Ożarowa Mazowieckiego. „Policjanci z Pruszkowa chcieli zatrzymać do kontroli osobowego Peugeota. Mężczyzna uderzył jednak swoim autem w radiowóz, a następnie rozpoczął ucieczkę. Na wysokości węzła Pruszków na A2 kierowca zatrzymał auto, jednak za moment gwałtownie ruszył, usiłując potrącić funkcjonariusza" – napisali na platformie X policjanci z Komendy Stołecznej Policji.
Drugi mundurowy, który brał udział w akcji, oddał strzały w kierunku pojazdu. Niestety kierowca nie zatrzymał się i kontynuował swój szalony pościg, w dodatku tym razem zaczął jechać pod prąd autostradą. Ostatecznie auto dachowało.
Jak się okazało za kierownicą siedział 24-latek z zakazem prowadzenia pojazdów za jazdę pod wpływem alkoholu, a w jego kartotece widniało też posiadanie narkotyków. Jedną z pasażerek była 15-latka, która w wyniku postrzału została ranna w udo i trafiła do szpitala w stanie niezagrażającym życiu. Druga – 17-latka – wróciła pod opiekę rodziców. (ZOBACZ też: Pościg za „przebojowym” 15-latkiem pędzącym kradzionym busem. To mogło skończyć się tylko w jeden sposób).
„Kierowca był trzeźwy, jednak została mu pobrana krew na obecność alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu” – poinformował rzecznik KSP.
Trwa szczegółowe ustalenia dokładnego przebiegu całego zdarzenia pod nadzorem prokuratury.