Nowa Toyota oficjalnie wjeżdża do Polski. Czy zagrozi Yarisowi Cross?
Nowy SUV z Japonii to samochód stworzony do podboju miasta. Urban Cruiser, bo o nim mowa, jest nieco większy od Yarisa Cross i powstał w oparciu o konstrukcję Suzuki. Co o nim wiemy?
Polski oddział japońskiej marki właśnie poinformował, że nowa Toyota Urban Cruiser trafi na polski rynek w pierwszej połowie 2026 roku. Tym samym rozszerzy gamę miejskich SUV-ów tej japońskiej marki. W końcu mowa o aucie nieco większym od Yarisa Cross.
Urban Cruiser mierzy bowiem 4285 mm długości, 1800 mm szerokości oraz 1635 mm wysokości. Oznacza to, że jest o 105 mm dłuższy, 35 mm szerszy i 45 mm wyższy od Yarisa Cross. Ma też o 140 mm większy, bo mierzący 2700 mm, rozstaw osi. Czy będzie więc podgryzać sprzedaż Yarisa Cross?
Toyota Urban Cruiser: napęd
Cóż, to mało prawdopodobne. W końcu oba modele skierowane są do innej grupy klientów. Yaris Cross to miejski SUV o napędzie hybrydowym, z kolei Urban Cruiser jest elektrykiem. Bazowy wariant otrzyma silnik o mocy 144 KM (193 Nm), czerpiący prąd z akumulatora trakcyjnego o pojemności 49 kWh. Zasięg wyniesie 344 km.
Droższa odmiana otrzyma baterię o pojemności 61 kWh, która zapewni 426 km zasięgu. Pod maską znajdzie się też mocniejszy silnik, generujący 174 KM, ale ten sam moment obrotowy, co słabszy wariant (193 Nm). Obie wersje dysponować będą napędem na przednie koła.
Jednak w gamie znajdzie się również wariant 4x4. Bazuje on na wersji z większą baterią, lecz z uwagi na dodatkowy silnik elektryczny (umieszczony przy tylnej osi) zasięg spadnie tutaj 395 km. Moc systemowa Urban Cruisera z napędem na cztery koła to 184 KM, a maksymalny moment obrotowy – 307 Nm.
Jak w praktyce sprawdzą się układy napędowe nowej Toyoty? Wbrew pozorom nie musimy czekać do przyszłego roku, by poznać odpowiedź na to pytanie. Nowy Urban Cruiser jest bowiem technologicznym bliźniakiem Suzuki e-Vitary. A tym autem mieliśmy już okazję jeździć.
Wyposażenie i cena. Kiedy w sprzedaży?
We wnętrzu Toyoty Urban Cruiser dominują dwa ekrany. Za kierownicą znalazł się 10,25-calowy wyświetlacz cyfrowych zegarów, zaś pośrodku deski rozdzielczej – 10,1-calowy ekran systemu multimedialnego.
Japończycy informują, że „we wnętrzu ograniczono liczbę przycisków na rzecz obsługi z wykorzystaniem ekranu głównego”. Na szczęście klimatyzacją można zarządzać nie tylko z poziomu wyświetlacza, lecz również za pomocą tradycyjnych, fizycznych przycisków.
Jak wspominaliśmy, auto trafi na nasz rynek dopiero w 2026 roku, dlatego póki co Japończycy nie ujawnili polskich cen Urban Cruisera. Jednak model ten dostępny jest już u naszych zachodnich sąsiadów.
W Niemczech bazowy wariant (Comfort) kosztuje równowartość około 128 tys. zł (29 990 euro), najtańsza odmiana z większą baterią (Teamplayer) to już wydatek około 158 tys. zł (36 990 euro). Cennik zamyka wersja 4x4, która oferowana jest tylko w najbogatszej specyfikacji Lounge i kosztuje około 183 tys. zł (42 990 euro).
Standardowe wyposażenie obejmuje m.in. adaptacyjny tempomat, 18-calowe alufelgi, reflektory LED, pompę ciepła czy bezprzewodową łączność ze smartfonami w postaci Apple CarPlay i Android Auto.