VW utrzyma przy życiu tego minivana? Sensacyjne doniesienia z Wolfsburga

Volkswagen rozważa utrzymanie Tourana przy życiu. Ten kompaktowy minivan, którego nadal można kupić na polskim rynku, w przyszłości mógłby stanowić mniejsze wcielenie ID. Buzza. Jego debiut mógłby nastąpić w 2027 lub 2028 roku. Co jeszcze wiadomo o tym aucie?
- Volkswagen rozważa następcę Tourana.
- Nowe auto w gamie ma być pozycjonowane poniżej ID. Buzza.
- Powstanie prawdopodobnie na zupełnie nowej platformie SSP.
Volkswagen Touran wciąż jest obecny na polskim rynku. Ten kompaktowy minivan, oparty na platformie MQB, występuje z silnikami TSI i TDI, a jego ceny startują z pułapu 137 590 zł. W momencie debiutu drugiej generacji, co miało miejsce w 2015 roku, za to auto trzeba było zapłacić od 82 390 zł.
Choć od jakiegoś czasu rynek minivanów praktycznie umarł na rzecz SUV-ów, ostatnio coś się ruszyło. Wszystko za sprawą Chińczyków, którzy oferują jednak głównie większe samochody tego typu. Wyjątek od reguły stanowi Forthing U-Turn.
TUTAJ poznasz zalety i wady Volkswagena Passata B9 2.0 TDI.
Nowy Volkswagen Touran
Jaki los czeka Tourana? Niewykluczone, że otrzyma on następcę. Źródła bliskie fabryce, do jakich dotarł brytyjski Autocar, twierdzą, że ostatnio odkurzono kilka koncepcyjnych minivanów z przeszłości, aby omówić sens stworzenia nowego wcielenia takiego samochodu.
Jednym z nich był prototypowy Budd-e z 2016 roku, bazujący na wczesnej wersji platformy MEB. Takie auto miało by być mniejsze i lżejsze niż ID. Buzz. A także wyraźnie od niego tańsze, choć zaprojektowane w zbliżonym stylu.
Podstawowa koncepcja zakłada krótkie zwisy, płaską podłogę oraz wysoko przebiegającą linię dachu. Wszystko to ma sprawić, że nowy Volkswagen Touran zapewni jak największą przestrzeń dla pasażerów i ich bagażu.
Co ciekawe, Niemcy wśród potencjalnych klientów na to auto wymieniają nie tylko rodziny, ale również kierowców taksówek.
TUTAJ przeczytasz megatest Volkswagena ID.7.
Mniejszy niż ID. Buzz
Koncepcyjne Budd-e z 2016 roku mierzyło niecałe 460 cm długości, a więc był o 7 cm dłuższe niż druga generacja Volkswagena Tourana. Przy okazji też pomiędzy zderzakami miało o niemal 12,5 cm mniej niż obecny ID. Buzz.
Drzwi boczne w nowym wcieleniu minivana z Wolfsburga będą przesuwane, a funkcjonalność kabiny ma być taka, aby sprostać nowoczesnej konkurencji z Chin. Wśród przyszłych rywali wymienia się głównie Zeekra Mix, zaopatrzonego m.in. w obracane fotele pierwszego i drugiego rzędu. Priorytetem ma być jednak codzienna użyteczność.
Przyszły Volkswagen Touran powstanie najprawdopodobniej na nowo opracowanej superplatformie SSP. W grę wchodzi jednak również MEB+. Mówi się o możliwości wyboru pomiędzy dwoma wersjami baterii trakcyjnej o pojemności od 60 do 80 kWh.
Być może, przy zastosowaniu architektury SSP nowy Volkswagen Touran otrzyma wersje nie tylko elektryczne, ale i spalinowe. Czyli z benzynowym przedłużaczem zasięgu. Biorąc pod uwagę popularność elektryków, taki wariant miałby najwięcej sensu.
TUTAJ przeczytasz o problemach Volkswagena.
Volkswagen może mówić o sukcesie
Volkswagen Touran pierwszej generacji debiutował w 2003 roku. Od tamtej pory do dnia dzisiejszego tego niemieckiego minivana na całym świecie skusiło się ponad 2,6 mln klientów.
Jeśli następca tego auta otrzyma zielone światło, należy się go spodziewać w 2027 lub 2028 roku. Co istotne, będzie miał nazwę bez przedrostka ID., ponieważ Volkswagen już zapowiedział rezygnację z takich oznaczeń.
Ma to na celu utrzymanie przy życiu klasycznych nazw modeli tego producenta.