Audi potwierdziło premierę flagowego SUV-a. Q9 pojawi się w ofercie szybciej niż sądzicie

Segment największych i najbardziej luksusowych SUV-ów wzbogaci się o nową propozycję z Niemiec. Do walki o najbogatszych klientów dołączy Audi z modelem Q9. Kierownictwo marki z Ingolstadt w końcu to potwierdziło.
- Audi Q9 zadebiutuje w 2026 roku jako flagowy SUV tej niemieckiej marki.
- Nowa platforma PPC umożliwi montaż silników V6, V8 oraz hybryd.
- Q9 ma rywalizować z BMW X7 i Mercedesem GLS, oferując nowoczesne technologie i prestiż.
Niemiecki Automobilwoche przeprowadził rozmowę z szefem działu rozwoju w Audi. Geoffrey Bouquot potwierdził, że flagowy SUV będzie miał swoją premierę już w przyszłym roku. Wydarzenie odbędzie się mniej więcej w tym samym czasie, co prezentacja kolejnej generacji modelu Q7.
Nowa platforma i architektura PPC
Druga odsłona Q7 obecna jest na rynku od 2015 roku i powoli zbliża się czas na ustąpienie miejsca nowej generacji. Zarówno następne Q7, jak i większe Q9, zostaną oparte na nowej architekturze PPC. Premium Platform Combustion to zaawansowana technologia konstrukcyjna przeznaczona dla samochodów z napędem spalinowym, będąca rozwinięciem dotychczasowej platformy MLB.
Nowa architektura PPC umożliwia zastosowanie częściowo zelektryfikowanych jednostek napędowych. Po raz pierwszy wykorzystano ją w trzeciej generacji modelu Q5, nowym A5 oraz najnowszym A6. Teraz zostanie zaadaptowana w największych modelach marki, w tym we flagowym Q9.
Co trafi pod maskę Q9?
Geoffrey Bouquot nie podał konkretnych informacji na temat jednostek napędowych. Jednak PPC została zaprojektowana z myślą o silnikach benzynowych, wysokoprężnych oraz układach hybrydowych (mild-hybrid i plug-in). Dlatego można spodziewać się zastosowania flagowych rozwiązań koncernu – w tym silników V6, a być może także V8.
Obecne Audi Q7 TFSI e (hybryda plug-in) dysponuje baterią trakcyjną o pojemności brutto, wynoszącej 25,9 kWh. Zapewnia ona zasięg elektryczny na poziomie 80-84 km w cyklu mieszanym oraz 84-90 km w mieście. W nowym modelu musi być ona większa. Inaczej Audi ciężko będzie konkurować na rynku chińskim, gdzie coraz częściej w plug-inach normą jest przynajmniej 140 km przejechanych na samym prądzie.
Niedawna zapowiedź BMW dotycząca nowego modelu X5 potwierdziła, że bawarski konkurent otrzyma różne wersje napędowe, w tym także wysokoprężne oraz układ elektryczny ze spalinowym generatorem prądu. W obliczu takich doniesień można przypuszczać, że również nowe Audi Q7 i Q9 dostępne będą z silnikami wysokoprężnymi.
Strategia konwencjonalna i przewidywania rynku
Obecnie uważa się, że postawienie na konwencjonalne rozwiązania napędowe to najlepsza strategia dla takich modeli jak Q9. Samochód będzie mieć jeszcze odpowiednio długi cykl sprzedaży przed rokiem 2035. Coraz częściej mówi się także o możliwej zmianie daty pełnego przejścia na napędy elektryczne w Europie – postulują to niemal wszystkie koncerny motoryzacyjne.
Grupa Volkswagen wyraźnie koncentruje się na markach premium w segmencie dużych SUV-ów. Aktualny Volkswagen Touareg nie otrzyma następcy, mimo że dotąd był technologicznie powiązany z Audi Q7. Zamiast tego koncern rozwija większy model z logo Audi.
Do niedawna w planach Grupy Volkswagen znajdowała się także premiera 7-miejscowego, elektrycznego SUV-a Porsche o nazwie K1. Jednak ze względu na aktualne problemy marki, opracowywanie tego pojazdu – będącego wydłużoną wersją elektrycznego Cayenne – wydaje się obecnie nieopłacalne. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Nowy konkurent dla BMW X7 i Mercedesa GLS
Audi Q9 będzie atrakcyjną propozycją dla klientów poszukujących europejskiego SUV-a klasy premium z najwyższej półki. Przypomnijmy: BMW X7 obecne jest na rynku od 2018 roku, a aktualny Mercedes-Benz GLS (typ X167) zadebiutował w 2019 roku. Premiera Q9 w momencie, gdy najbliższa konkurencja oferuje już kilkuletnie modele, może dać Audi znaczącą przewagę rynkową.