33-letni kierowca był tak pijany, że zabrakło skali na alkomacie

W Węgrowie (woj. mazowieckie) kierowca Peugeota na prostym odcinki drogi stracił panowanie nad pojazdem. Najechał na bariery ochronne na moście i je uszkodził. Okazało się, że miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie.

W alkomacie zabrakło skali

Czy można doprowadzić do kolizji na prostej drodze? Jak się okazuje – można. Właśnie takie zdarzenie miało miejsce wczoraj (7 grudnia) w Węgrowie. Kierowca samochodu marki Peugeot na prostej drodze stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego wjechał w bariery ochronne. Okazało się, że 33-latek prowadził pijany. I to do tego stopnia, że w alkomacie zabrakło skali.

To zaś może oznaczać tylko jedno: kierowca musiał mieć ponad 4 promile! Od mężczyzny została pobrana krew do dalszych badań. 33-latek z obrażeniami ciała został zabrany do szpitala na badania. (ZOBACZ też: W alkomacie zabrakło skali. Siostry dokonały obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy).

Policja przypomina, że kto znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.