Volvo przeprosiło się z XC70. Nowość ze Szwecji to już zupełnie inne auto niż kiedyś

Volvo XC70 wraca do żywych. Ale w zupełnie innym kształcie niż do tej pory i z zupełnie innymi jednostkami napędowymi. Na razie nie pojawi się w Europie, ale w przyszłości – kto wie?

• Nowe Volvo XC70 jest nieco większe niż XC60.
• Dysponuje hybrydowym układem napędowym.
• Początkowo do sprzedaży trafi w Chinach, ale Szwedzi rozważają też inne rynki.

Volvo XC70 do tej pory było tak naprawdę uterenowioną odmianą kombi V70. Czyli z podniesionym prześwitem, nadwoziem z dodatkowymi osłonami, a także z napędem na cztery koła, choć do czasu. Otóż w 2014 roku po raz pierwszy w historii tego modelu pojawił się wariant przednionapędowy.

Produkcję Volvo V70, a wraz z nim XC70, zakończono w 2016 roku. Jego następcą zostało V90, które przez pewien czas oferowano również w uterenowionej odmianie Cross Country.

TUTAJ przeczytasz megatest Volvo S90.

Nowe Volvo X70: nieco większe niż XC60

Nowe Volvo XC70 powstało na platformie SMA, a pod względem technicznym jest bliźniaczym modelem z chińskim Lynk & Co. 08. Na długość mierzy 480 cm, co oznacza, że wymiarami nieco przebija aktualne XC60 (471 cm).

Zgodnie z informacjami Szwedów, ich najnowsze dziecko kontynuuje tradycje wszechstronnego samochodu rodzinnego. Tyle że nie jest już podniesionym kombi, a nowoczesnym SUV-em o stylistyce typowej dla współczesnych modeli tego wytwórcy.

Z przodu można się w nim dopatrzeć nawiązań choćby do najnowszego, elektrycznego EX90. Z bok ma zbliżone proporcje do XC90, choć o nieco smuklejszym profilu, natomiast z tyłu przywodzi na myśl XC60.

Szwedzi chwalą się aktywną żaluzją osłony chłodnicy oraz zastosowaniem nowoczesnego oświetlenia matrycowego.

TUTAJ przeczytasz o spodziewanej modernizacji Volvo EX90.

Nowe Volvo X70 to hybryda plug-in

Zupełnie nowe Volvo XC70 ma być hybrydą plug-in (zapewne z tzw. przedłużaczem zasięgu) o wyjątkowo dużej baterii trakcyjnej. Szczegółowe dane techniczne na temat tego modelu nie zostały jeszcze ujawnione, ale wiadomo, że będzie mieć napęd na jedną oś lub na cztery koła.

Szwedzi donoszą również o zasięgu elektrycznym przekraczającym 200 km, co czyni to auto rekordową pod tym względem hybrydą plug-in produkcji Volvo. W przypadku modelu Lynk & Co. 08 akumulator trakcyjny dysponuje pojemnością aż 39,6 kWh.

Nowe Volvo XC70 ma również wyróżniać się możliwością szybkiego ładowania akumulatora za pomocą prądu stałego. Nabicie go w zakresie od 10 do 80% powinno trwać nieco ponad 30 minut.

„XC70 oznacza nasze strategiczne wejście do segmentu hybryd plug-in o rozszerzonym zasięgu. To doskonały pomost do pełnej elektryfikacji” — mówi Hakan Samuelsson, prezes i dyrektor generalny Volvo Cars.

Volvo XC70 początkowo będzie oferowane wyłącznie w Chinach, ale niewykluczone, że trafi również na inne rynki. W końcu klienci o wiele chętniej wybierają przystępne cenowo hybrydy plug-in niż modele czysto elektryczne.

TUTAJ poznasz zupełnie nowe Volvo ES90.

XC70 na OTOMOTO

Obecnie na platformie OTOMOTO znajduje się 171 ogłoszeń sprzedaży Volvo XC70. Co ciekawe, wiele z nich wyróżnia się bardzo wysokim przebiegiem. Pięć egzemplarzy pokonało już ponad 400 000 km, z czego większość korzysta z turbodiesla R5, a tylko jeden ma silnik benzynowy.

Przebieg pomiędzy 300 000 a 400 000 km deklaruje około 50 właścicieli Volvo XC70. Takie auta w dobrym stanie potrafią kosztować nawet ponad 70 000 zł, choć dominują ceny rzędu 25 000-40 000 zł.

Najwyżej wyceniono Volvo XC70 D5 AWD Summum z 2016 roku o przebiegu 124 000 km. Dysponuje ono 220-konnym turbodieslem R5, automatyczną skrzynią biegów i układem 4x4. Cena? 121 900 zł. Jest ono oferowane przez firmę zajmującą się sprzedaż samochodów używanych.

115 000 zł żąda z kolei prywatny sprzedawca za 254-konne XC70 T5 AWD Dynamic Momentum, wyprodukowane w 2016 roku i z przebiegiem zaledwie 54 000 km. „Samochód w doskonałym stanie technicznym i wizualnym z bardzo małym przebiegiem. Regularnie serwisowany, garażowany, użytkowany przez jednego właściciela. Skórzana tapicerka, podgrzewane fotele, dwustrefowe klimatyzacja” – czytamy w ogłoszeniu.