15 lipca 2024

Kiedy doczekamy się Volkswagena ID.Golfa?

2024 Volkswagen Golf

Premiera Volkswagena ID.Golfa już została nieco opóźniona. Teraz okazuje się, że przełożono ją jeszcze o 15 kolejnych miesięcy.

Czy Volkswagen Golf będzie elektryczny? To byłaby wielka rewolucja w świecie motoryzacji. W końcu znany od niemal pół wieku „król kompaktów” to prawdziwa legenda. Owszem, już w poprzedniej generacji występował w odmianie na prąd, jako e-Golf, natomiast w obecnej taki wariant nie jest oferowany.

Volkswagen ostrożnie podchodzi do kwestii elektryfikacji tej linii modelowej. Rolę „elektrycznego Golfa” miał pełnić model ID.3. Nie do końca się udało – informuje portal elektromobilni.pl.

Volkswagen ID.Golf: odległa perspektywa

Elektryczny Volkswagen ID.Golf ma powstać na nowej platformie SSP, ale jej wdrożenie wciąż się opóźnia. Na początku dekady deklarowano, że pierwszy model z tą architekturą pojawi się już w przyszłym roku, później mówiono o roku 2028. Teraz premiera została opóźniona jeszcze o 15 miesięcy – do roku 2029. Tak podaje Manager Magazin, niemiecki miesięcznik biznesowy z Hamburga.

Platforma SSP ma łączyć cechy znanych już platform MEB i PPE (Premium Platform Electric) oraz mieć ujednoliconą architekturę software’ową i sprzętową. Jej najważniejszym elementem będzie oprogramowanie E3 2.0, które ma być bardziej zaawansowane niż w przypadku platform MEB i SSP.

Problem polega na tym, że auta na platformie MEB, czyli np. Volkswageny ID.3 i ID.4, Skoda Enyaq czy ID.Buzz nie sprzedają się tak dobrze, jak pierwotnie zakładano. To oznacza, że Volkswagen nie chce póki co inwestować dużych pieniędzy w rozwój kolejnej platformy. Zamiast tego, MEB ma być oferowane dłużej, by konstrukcja zdążyła się zwrócić. Za dwa lata pojawi się nowy wariant platformy, czyli MEB+, opracowany wraz z MEB Eco dla tanich samochodów.

SSP ma z kolei być dostosowane do funkcji jazdy autonomicznej. Będzie skalowalne, pojawi się także w modelach luksusowych i sportowych. Jak pisano w materiałach z 2022 roku – ma „być wzorcem dla marki we wszystkich kategoriach – od zasięgu, czasu ładowania i cyfryzacji, aż po autonomiczną jazdę”. Wiele wskazuje na to, że w Volkswagenie ID.Golfie zostaną wykorzystane nowe ogniwa zunifikowane.

Co z Rivianem?

Volkswagen nawiązał niedawno (w czerwcu tego roku) współpracę z marką Rivian. Jak zakłada plan działania firm, inżynierowie z USA mają zająć się tworzeniem oprogramowania. To oznacza, że zamiast inwestować w nową wersję software’u rozwijanego od podstaw, Niemcy opracują oprogramowanie wspólnie z Rivianem.

W planach jest także model T-Sport, czyli crossover segmentu B. Nie zobaczymy go jednak najpewniej przed rokiem 2031. Co z ID.2? Ten samochód powstanie najpewniej na „taniej” wersji platformy MEB, tak jak Skoda Elroq.

Pozostaje pytanie, czy Volkswagen będzie wykorzystywać nazwy aut spalinowych, takie jak Golf, Polo lub Passat, czy odeśle je do lamusa. Zapewne wymaga to przeprowadzenia wielu badań rynku w różnych krajach. Być może zostało to już zrobione, o czym zapewne przekonamy się na przestrzeni najbliższych kilku lat.

Porzucenie nazwy Golf byłoby poważnym – i raczej błędnym – krokiem…